Witajcie w tę piękną i słoneczną niedzielę ;) Bardzo dobre działanie stuprocentowych naturalnych glinek zdecydowanej większości nie jest już obce. Czytając Wasze blogi wiem, że bardzo często znajdują się one wśród Waszych ulubieńców. Podobnie jest i ze mną - glinka czerwona 100% naturalna CosmoSpa, którą otrzymałam w ramach współpracy, także znalazła swoje miejsce wśród niezawodnych kosmetyków. Przeczytajcie zatem za co tak bardzo ją polubiłam.
Od producenta:
Glinka czerwona
100 % NATURALNA
Bogata w minerały i mikroelementy
Do cery tłustej, mieszanej i naczyniowej
Do zabiegu na ciało i twarz
Działanie glinki czerwonej:
Maseczka na twarz:
- absorbuje zanieczyszczenia
- aktywizuje procesy odbudowy komórek
- tonizuje skórę i regeneruje
- łagodnie zamyka rozszerzone pory
- zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych
- pomaga przy leczeniu trądziku różowatego
- wygładza zmarszczki i zapobiega im
- poprawia koloryt skóry i odżywia
Okład na ciało:
- usuwa zgromadzone toksyny
- stymuluje krążenie krwi
- ujędrnia i wygładza
- poprawia koloryt skóry i odżywia
Kąpiel:
- oczyszcza i tonizuje
- likwiduje uczucie bolesności
- usuwa zmęczenie i napięcie
Aplikacja:
Maseczka na twarz:
Wsypać odpowiednią porcję glinki czerwonej do miseczki w zależności od zastosowania. Do mieszania nie używać metalowych przedmiotów. Grubą warstwę nałożyć na twarz i pozostawić do wyschnięcia ok.20 min. Dokładnie zmyć ciepłą wodą i nałożyć krem. Proponuję przy cerze suchej dodać kilka kropli olejku arganowego.
Okład na ciało:
Przygotuj kilka łyżek glinki czerwonej z gorącą woda, aż do uzyskania masy o konsystencji gęstej śmietany.Tak przygotowaną maskę nałóż na całe ciało, lub jego wybrane partie. Całość owiń folią i pozostaw na 30-60 min. Zmyj pod prysznicem bez użycia mydła. Po zabiegu wmasować balsam.
Kąpiele:
Do wanny należy wsypać pół szklani glinki czerwonej i relaksować się. Można dodać ulubione olejki eteryczne lub napary ziołowe np. z rumianku, szałwii. Po kąpieli wmasować balsam.
100g/7,99zł
Źródło: http://cosmospa.com.pl/pl/
Moja opinia:
+ OPAKOWANIE: tutaj żadnej filozofii nie ma: jest to niewielka tubka ze szczelnym zamknięciem, dzięki czemu mamy pewność, że zawartość nie wydostanie się na zewnątrz.
+ WYDAJNOŚĆ: jeżeli będziemy stosować glinkę tylko na twarz to z całą pewnością wystarczy na wiele użyć. Natomiast, gdy będziemy stosować ją na ciało lub do kąpieli to siłą rzeczy jej wydajność słabnie, ponieważ wówczas potrzeba jej więcej. Ja jednak daję tutaj duży plus, ponieważ stosuję ją tylko na twarz i z wydajności jestem bardzo zadowolona.
+ EFEKTY: jak wyżej wspominałam, glinkę stosowałam wyłącznie na twarz, traktując ją jako maskę. Na mojej cerze jest sporo rozszerzonych porów, a gdzieniegdzie lubią pojawiać się niechciane krostki, dlatego bardzo liczyłam na ten produkt w tej kwestii. I nie zawiodłam się. Co prawda rozszerzone pory nadal u mnie są, jednak już mniej widoczne, a samych krostek wyskakuje jakby mniej (mam nadzieję, że przy dalszym stosowaniu w ogóle nie będą się pojawiać). Poza tym zauważyłam, że moja cera ma o wiele lepszą kondycję niż przedtem - jest po prostu zdrowsza i bardziej odżywiona.
Podsumowując: śmiało mogę Wam powiedzieć, że od tej pory glinki na stałe będą gościć na mojej szafce z kosmetykami. Jeżeli ktoś z Was jeszcze ich nie testował na własnej skórze to oczywiście serdecznie polecam, bo mogą okazać się fajnymi ulubieńcami, jak w moim przypadku ;)
Serdecznie dziękuję firmie CosmoSpa za zaufanie oraz możliwość przetestowania produktu
http://cosmospa.com.pl/pl/ |
A Wy używacie glinek? Lubicie je?
Udanej niedzieli ;)
Powiem Ci, że bardzo zachęciłaś mnie do kupna :D
OdpowiedzUsuńzielonej i jestem zadowolona :) musze wyprobowac takze tej :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
Ja używam glinek czasami ale tej nie miałam :) też życzę udanej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
Uwielbiam czerwoną glinkę :) aktualnie gości u mnie zielona :)
OdpowiedzUsuńMusze ją zakupić :D
OdpowiedzUsuńcosmospa mają świetne produkty!:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinki, choć czerwonej jeszcze nie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja białej glinki:)
używałam i jest to moja ulubiona glinka! :)
OdpowiedzUsuńit looks like you are a business man, I hope you succeed with your business, my advice is to always maintain the quality of products and services, ...
OdpowiedzUsuńgreetings from Indonesia
jeszcze nie używałam glinek... ale mają one bardzo pozytywne opnie :o)
OdpowiedzUsuńWcześniej stosowałam glinkę zieloną, ponieważ miałam problem z trądzikiem. Teraz moim problemem są rumieńce, więc przerzuciłam się na glinkę czerwoną :) I bardzo ją polubiłam! :)
OdpowiedzUsuńMiałam glinkę zieloną i różową, ale czerwonej jeszcze nie ;)
OdpowiedzUsuńHmm.. Chyba coś dla mnie ;) Ostatnio zachwycam się glinką białą, ale na czerwoną też muszę zwrócić uwagę :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam glinki :D Obecnie też używam czerwonej, tyle że z Fitomedu i również jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam glinki różowej tej firmy i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować bardzo mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńhttps://togetherbutseparately.blogspot.com
Ja mam ochotę na glinkę różową i zieloną, czerwona aż tak mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuńGlinki stały się ostatnio bardzo pożądanym produktem - a ja koniecznie będę musiała sie w końcu pokusić na taką sypką formę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czyste 100% naturalne glinki ;)
OdpowiedzUsuń