Obserwatorzy

sobota, 14 czerwca 2014

Szampon Gliss Kur Ultimate Color

Witajcie ;) Dzisiaj na blogu recenzja szamponu, który od jakiegoś czasu zajmuje się pielęgnacją i ochroną koloru moich włosów. Mowa o Gliss kUr Ultimate Color do włosów farbowanych. Dlaczego się na niego zdecydowałam? Bo po pierwsze była promocja, a po drugie akurat nie było szamponu, który chciałam kupić (Garnier Fructis). Jak się okazało ta przypadkowa zamiana wyszła mi na dobre, ponieważ bardzo polubiłam się z tym produktem. Jeżeli chcecie poznać jego zalety to zapraszam do czytania notki ;)

Od producenta:

SZAMPON ULTIMATE COLOR
Regeneracja i zamkniecie koloru we wnętrzu włosa 
Długotrwała ochrona koloru
Piękny blask

Pielęgnacja koloru, ochrona i piękny blask
SZAMPON ULTIMATE COLOR został opracowany, aby na długo zapewnić piękno koloru włosom farbowanym. Zapewnia ochronę koloru aż do 10 tygodni oraz olśniewający blask.

Skuteczna formuła ULTIMATE COLOR
z regenerującym serum oraz filtrem UV regeneruje włosy oraz zamyka kolor w ich wnętrzu. Zapewnia optymalną ochronę przed blaknięciem i wypłukiwaniem się koloru – aż do 10 tygodni*.
*przy regularnym stosowaniu

Sposób użycia:
Wmasować delikatnie w mokre włosy. Dokładnie spłukać.


Składniki:

14,99 zł (8,99 zł w promocji)/400 ml

Moja opinia:

+ OPAKOWANIE: jest utrzymane w bardzo atrakcyjnej, czerwonej kolorystyce. Poza tym jest to buteleczka zakończona zamknięciem typu "klik". Jak na razie wydobycie zawartości nie stanowi większego problemu, małe kłopoty zaczną się zapewne, kiedy szampon będzie miał się ku końcowi, jednak dla mnie nie jest to wadą, ponieważ jestem już do tego przyzwyczajona.


+ KONSYSTENCJA: jest lekka i ma delikatny, biało-perłowy kolor. Doskonale rozprowadza się na włosach, świetnie się przy tym pieniąc.


+ ZAPACH: dla mnie jest idealny: subtelny, nie drażniący, świeży. Poza tym jego woń potrafi utrzymywać się na włosach jeszcze przez jakiś czas po ich umyciu.
+ WYDAJNOŚĆ: bardzo mnie zadowala - mam ten szampon już jakiś czas i na pewno zużywa się zdecydowanie dłużej niż inne, które miałam. Poza tym nie potrzeba jego dużej ilości, aby mocno się spienił i dobrze umył skalp oraz pasma.



+ EFEKTY: moim zdaniem jest to jeden z lepszych szamponów, jaki dotychczas miałam. Jak już wspominałam - świetnie się pieni i cudownie pachnie. Po drugie dobrze i dokładnie myje skórę głowy oraz włosy. Do tego nie powoduje ich wysuszenia ani puszenia się, przeciwnie - nawet lekko je wygładza oraz nadaje ładnego blasku. Poza tym dobrze chroni kolor (może nie 10 tygodni, ale 7-8 na pewno), nie spłukuje się tak szybko i nie blaknie.

Szampon ten dostępny jest w prawie każdej mniejszej i większej drogerii oraz marketach, hipermarketach etc. 


Podsumowując: Mnie ten szampon (i w ogóle cała seria) bardzo przypadł do gustu, mam już dwie kolejne buteleczki (bo była promocja :D): tę, która została zrecenzowana oraz w czarnej wersji do włosów zniszczonych.

Ogólna ocena: 5/5

A Wy znacie szampony Gliss Kur? Lubicie je?

Miłego popołudnia! ;)

38 komentarzy:

  1. Znam ze sklepowej półki te szampony, ale jakoś nigdy po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam niedawnopróbkę odżywki Gliss Kur i mam chętkę na pełno wymiarowy produkt. Tego szamponu nie znałam akurat gdyż nie farbuję włosia swego bo ono się nie nadaje do tego. Niestety:/ I widzę , że produkty Gliss Kura są świetne. Pozdrawiam słonecznie mimo deszczu za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie osobiście produkty Gliss Kur nie słurzą :(

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę ! Chyba trzeba wypróbować ! Z Gliss Kura lubię odżywki w sprayu ! Szamponu chyba nie miałam żadnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze tego szamponu, ale kiedyś wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że spodobała Ci się ta linia ;p Ja natomiast nie mam przekonania do tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go kiedyś i średnio go lubiłam ale ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam jeszcze szamponu z tej firmy, może w końcu się skusze na wypróbowanie..:)
    świetnie, ze dla Ciebie się sprawdza..:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego nie miałam, ale do tej pory produkty Gliss Kur mnie nie zachwyciły :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nic nie miałam kiedyś stosowałam tą dwufazową odżywkę - może kiedyś się skuszę teraz raczej ziołowe szampony u mnie królują :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja nie miałam jeszcze żadnego szamponu z Gliss Kur, za to ich odżywki w sprayu uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. kończę teraz mgiełkę z tej serii. uwielbiam odżywki b/s glisskur. z szamponami i maskami nie mam dużego doświadczenia. Chyba warto to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też bardzo lubię szampony i odżywki Gliss Kur. Kiedyś "uratowały mi życie", gdy jako nastolatka postanowiłam zrobić sobie pewien zabieg na włosach, sama w domu. No, ale to dłuuuga historia... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. może spróbuję jak mi się z garniera skończy seria do włosów farbowanych :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś nie miałam żadnego szampony Gliss Kur ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. AKaualnie używam wersji złotej - średniaczek. Ładny zapach i lekkie poskromienie włosów. Nic specjalnego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tej serii Gliss Kur`a akurat nie używałam, ale widzę, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę go wypróbować jak jest taki dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam i lubię. Czasami kupuję ^^

    http://onlygrape.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. nigdy nie miałam ich szamponu, a wszyscy tak chwalą... kusicie mnie!

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam jakiś czas temu, u mnie się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie miałam produktów z tej serii. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Do Gliss Kura mam okropny uraz :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Czarną wersję używam sobie obecnie bo jestem w Polsce i moja siostra ma :P Powiem Ci, że całkiem jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam szampony i odżywki z tej firmy i nie narzekałam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mi te szamponiki niestety przetłuszczają włosy .. ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. A mogę wiedzieć, jaki masz kolor włosów? Bo jedne wypłukują się szybciej, inne wolniej - i może to nie kwestia szamponu...

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś używałam tych szamponów

    OdpowiedzUsuń
  29. Dawno już nie stosowałam produktów Gliss Kur, a kiedyś bardzo często po nie sięgałam, obecnie z drogeryjnych używam jedynie Nivei, świetnie u mnie sprawdzają się :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam go i jakoś mnie nie kusi, aby spróbować. ; D

    OdpowiedzUsuń
  31. Od czasu do czasu używam tego szamponu i całkiem fajnie działa na moje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Moja mama ma i sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Heheh Ty o szamponie do farbowanych a ja ostatnio o olejku do nabłyszczania włosów też z GK:)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)