Dzień dobry ;) Jak często peelingujecie dłonie? Bo ja, przyznam szczerze, wykonuję ten zabieg od niedawna. Wcześniej, gdy słyszałam o tym typie pielęgnacji rąk myślałam sobie "no czego to nie wymyślą", bo peeling kojarzył mi się tylko i wyłącznie jako czynność dotycząca określonych części ciała jak np. ramion, nóg itp. Ale możliwość przetestowania profesjonalnego peelingu do rąk trafiła się i mnie. W ramach współpracy z firmą Eveline do testowania otrzymałam nawilżający peeling do rąk 8 w 1 z ekstraktem z Wanilii "Młode Dłonie". O tym, jak przekonałam się do tego zabiegu przeczytacie w mojej recenzji ;)
Od producenta:
Nawilżający peeling do rąk 8 w 1 jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne doskonale wygładza skórę, niweluje uczucie suchości i szorstkości. Przełomowa technologia YOUNG HAND & HYALURON™ długotrwale nawilża, odżywia i regeneruje. Nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku.
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Skutecznie i delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka.
2. Niweluje suchość i szorstkość skóry.
3.Wygładza nierówności.
4. Głęboko nawilża i odżywia.
5. Intensywnie regeneruje i odmładza.
6. Przywraca sprężystość i elastyczność.
7. Rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt.
8. Koi i łagodzi podrażnienia.
SKŁADNIKI AKTYWNE: bioHyaluron Plus Complex™, Scrub bio-Active Complex™, masło shea, drogocenne olejki sojowy i ze słodkich migdałów, naturalna betaina, ekstrakty z cytryny, miodu, wanilii, kakao, dzikiej róży, lukrecji i aloesu, witamina E.
STWORZONY WE WSPÓŁPRACY Z DERMATOLOGIEM
(Źródło: http://eveline.pl/)
Składniki:
Aqua, Glycerin, Polyethylene, Cetyl Alcohol, Caprylic/Capric, Trygliceryde, Urea, Glycine Soja Oil, Sodium Polyacrylate, Hyaluronic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Prumus Amygdalus Dulcis Oil, Betaine, Ceteareth-20, Propylene Glycol, Dimethicone, Juglans Regia Shell Powder, Vanilia Planifolia Fruit Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extraxct, Theobroma Cacao Extract, Rosa Canina Fruit Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citrus Limon Extract, Mel Extract, Polysorbate 20, PEG-20Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Methylchloroisothiasolinone, Methylsothiasolinone, DMDM Hydation, Parfum, Cl 16255:1.
Pojemność: 75 ml
Moja opinia:
Opakowanie to niewielka tubka, która swoim wyglądem przypomina tradycyjny krem do rąk. Jest ono zakończone nakrętką typu "klik", a więc wydobycie zawartości nie sprawia żadnego problemu.
Konsystencja peelingu jest w sam raz - ani zbyt gęsta ani wodnista, co pozwala bardzo dobrze rozprowadzić go na dłoniach. Ta lekka formuła, która dodatkowo pachnie słodką wanilią, ma w sobie niewielkie ziarenka, pozwalające na konkretny peeling dłoni.
Tak jak wspomniałam na początku - nigdy wcześniej nie wykonywałam peelingu rąk, więc byłam specyficznie nastawiona do tego zabiegu. Jednak moje podejście zmieniło się po kilku aplikacjach. Na samym początku urzekł mnie zapach - uwielbiam woń słodkiej wanilii, który długo się utrzymuje na skórze. Natomiast podczas samego użycia czuje się jak drobne ziarenka "pracują", więc śmiało można stwierdzić, iż jest to konkretny peeling, a właśnie takie najbardziej lubię. Jakie przyniósł mi efekty ten zabieg? Na pewno dobre nawilżenie i odżywienie skóry rąk, która jest szczególnie wrażliwa na niskie i mroźne temperatury. Zauważyłam też znaczne zniwelowanie szorstkości, dzięki czemu moje dłonie są teraz przyjemne w dotyku. Kilka przebarwień, które miałam na dłoniach zdecydowanie uległo poprawie - może nie całkiem, ale są już na pewno mniej widoczne. Jedynym minusem jest brak usunięcia podrażnień, które występują u mnie w okolicy paznokci (w tych miejscach moja skóra często lubi pękać), a miałam nadzieję, że ten defekt choć trochę zostanie naprawiony. Poza tym peeling ten jest całkiem wydajny - tubka niby nie jest wielka, a produktu wystarcza na dłuższy czas.
Peeling ten z całą pewnością dostaniemy w większych drogeriach typu Rossmann czy Hebe oraz w sklepach internetowych. Koszt tego produktu mieści się w granicach 6-7 złotych, a więc jest to suma właściwe na każdą kieszeń.
Podsumowując: mimo, że ten produkt nie łagodzi podrażnień (może mam po prostu taką problematyczną skórę) to i tak bardzo go polubiłam, bo w innych kwestiach sprawdza się świetnie. Dodatkowo bardzo lubię jego zapach, a cena jest całkiem przystępna. Poza tym myślę, że zafundowanie takiego zabiegu naszym dłoniom na pewno pozytywnie na nie wpłynie.
Serdecznie dziękuję firmie Eveline za możliwość przetestowania produktu
http://eveline.pl/ |
Miłego dnia ;)
Fajnie, że się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam już mnóstwo recenzji tego peelingu od 3 dni :) ciekawe czy u mnie by się sprawdził
OdpowiedzUsuńFajny krem, cieszę się że jesteś zadowolona. U mnie wystarczył tylko na chwilę. :)
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki, chodź tego jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :) Peelingu do rąk użyłam do tej pory raz, dostałam w gratisie przy zakupach jednorazową kurację,a później wyleciało z głowy :)
OdpowiedzUsuń~Bardzo lubię ten peeling ;) A jego zapach, mmmmm :)
OdpowiedzUsuńOd nie dawna go używam i faktycznie moje dłonie stałe się przede wszystkim nawilżone oraz gładkie. Jest to mój pierwszy peeling do dłoni, mam nadzieję że poznam również inne, innych marek.
OdpowiedzUsuńza nim ja się wybiorę po niego to już go nie będzie... tak się wybeiram jak sójka z amorze..
OdpowiedzUsuńPeeling mnie kusi !
OdpowiedzUsuńpiękny zapach i świetne wygładzenie, lubię ten peeling.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam zapach i działanie peelingu ;)
OdpowiedzUsuńmam ochotę zaopatrzyć się w ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdy nie mam na to czasu c:
OdpowiedzUsuń.
http://paulinkq-my-life.blogspot.com
ooo muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO firmie słyszałam już nieraz, ale o tym kremie słyszę pierwszy raz :D Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi! Nie ważne, do jakiej części ciała, po prostu mają zbawienne działanie na skórę :) Czy to na twarz, czy na dłonie/stopy, czy ciało... Samo złuszczenie naskórka odkrywa głębsze, młode warstwy komórek, przez co skóra jest promienna i miękka :)
OdpowiedzUsuńCudowny sposób na piękną skórę tak małym kosztem :)
Mam ochotę zakupić ten kremik, każdy go chwali;)
OdpowiedzUsuńMoje "przygody" z dłońmi są podobne.. myślę ze również wypróbuję ten peeling nawet jeśli nic nie pomoże to chociaż z czystej ciekawości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dobrze że się u Ciebie sprawdził , ja jestem w trakcie testowania. ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie już od jakiegoś czasu, głównie ze względu na zapach ;)
OdpowiedzUsuńMam peeling cukrowy do dłoni z Perfecty i muszę przyznać że bardzo dobry jest póki co :)
OdpowiedzUsuńwczoraj zaczęłam go testować, od razu miałam mięciutkie dłonie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję bez bicia,że nie wykonuje peelingu dłoni ale widzę,że najwyższa pora to zmienić:)
OdpowiedzUsuńsuper recenzja!
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/panterka-w-roli-gownej.html
fajna przejrzysta recenzja ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:))
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie Kochana!
OdpowiedzUsuń+obserwuję i zapraszam do mnie :)
Raz miałam peelingowane dłonie na pokazie Oriflame.
OdpowiedzUsuńAs usual, very great and worth reading post. I so love this product!
OdpowiedzUsuńxoxo;
What Kenny Hearts a Lifestyle Blog
- Facebook
- Bloglovin
- Instagram @whatkennyhearts
Nigdy nie robiłam peelingu dłoni a muszę to zmienić!
OdpowiedzUsuń