Obserwatorzy

wtorek, 3 czerwca 2014

Majowe denko

Witajcie ;) Nadszedł już czerwiec, a więc czas na moje majowe denko. Co prawda w tym miesiącu zużyć jest u mnie nieco mniej niż poprzednio, co jest skutkiem głównie braku czasu, ale myślę, że ogólnie całkiem nieźle się spisałam. Zapraszam Was zatem na przegląd majowego denka ;)


1. Odżywcza maseczka jajeczna do włosów Joanna - dla mnie to nr 1 wśród maseczek do włosów i jak na razie nie zamierzam rezygnować z jej użytkowania. Recenzja: klik.
2. Maska do włosów Crema al Latte - również bardzo dobra maska do włosów. Na chwilę obecną można powiedzieć, że u mnie zajmuje miejsce drugie. Jest bardzo wydajna, pięknie pachnie, więc zawsze z chęcią do niej wracam. Recenzja: klik.
3. Pianka do włosów Venus - fajna i niedroga pianka do włosów. Świetnie układa włosy, nie sklejając ich. W przyszłości na pewno zagości u mnie jeszcze nie jeden raz.
4. Lakier do włosów Loreto - chyba większości znany lakier do włosów z Biedronki. Jestem z niego średnio zadowolona, ponieważ troszkę skleja pasma. Reszta bez zastrzeżeń.


5. Serum Garnier Fructis Goodbye Damage - bardzo polubiłam to serum do włosów. Pięknie pachnie i dobrze działa na zniszczone końcówki. U mnie ma swoje stałe miejsce na półce z kosmetykami.
6. Ekspresowa odżywka do włosów bez spłukiwania Mrs. Potter's - jest to jedna z odżywek, która "ratuje" moje włosy, gdy nie mam czasu na ich pielęgnację. Odpowiada mi jej działanie, dlatego chętnie po nią sięgam co jakiś czas. Recenzja: klik.
7. Farba do włosów Londa (nr 16 - średni blond) - farba, która świetnie kryje tzw. odrosty, nadając pasmom jednolity kolor. Od niedawna jeden z moich ulubionych odcieni.


8. Żel pod prysznic Luksja Cremy - żel pod prysznic o bardzo ładnym, delikatnym zapachu. Dla mnie ideał, dlatego chętnie do niego wracam. Recenzja: klik.
9. Żel pod prysznic Luksja Care Pro Naurish - kolejny żel z Luksji - tak samo dobry, pięknie pachnący i delikatny. Jego recenzja pojawi się niebawem.
10. Peelingujący żel do ciała palona kawa Marion - moja słabość do zapachu kawy. Tak, tak - tego żelu używam głównie ze względu na zapach, bo funkcji peelingu prawie w ogóle nie spełnia. Recenzja: klik


11. Tonik Bio aloesowy Ziaja - jeden z moich ulubieńców. Świetnie oczyszcza twarz, jest wydajny i niedrogi. Recenzja: klik.
12. Płyn micelarny do oczyszczania oraz demakijażu twarzy i oczu Marion - choć lubuję się w mleczkach do demakijażu to ten micel jest dla mnie fajnym zamiennikiem. Dobrze usuwa makijaż, nie podrażniając skóry. Recenzja: klik.


13. Woda toaletowa Playboy Play It Lovely - woda toaletowa o bardzo przyjemnym zapachu. Z przyjemnością będę do niej powracać. Recenzja: klik.
14. Peeling solny z algami Fresh & Natural - świetny peeling do ciała, konkrety zdzierak, który lubię. W przyszłości na pewno wypróbuję jeszcze inne warianty zapachowe. Recenzja: klik.
15. Intensywne serum redukujące tkankę tłuszczową 4D Eveline - początkowo nie byłam przekonana do tego typu kosmetyków, a teraz nie wyobrażam sobie jego braku na mojej półce. Innymi słowy jest to mój pomocnik w gubieniu centymetrów ;) Recenzja: klik.
16. Balsam do ciała Soraya So Pretty Milkberry - balsam do ciała, który urzekł mnie swoim zapachem. Dodatkowo świetnie ujędrnia ciało, więc czego chcieć więcej? Recenzja: klik.

A jak się mają Wasze zużycia?

Miłego wieczoru ;)

21 komentarzy:

  1. koniecznie muszę wypróbować tonik aleosowy z Ziaji, bo mam ogórkowy i bardzo sobie chwalę ;) maska z joanny też mnie zaciekawiła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajowe denkowce :) Toniki Ziaji, to u mnie kult, nawet, jak zdradzam z innym tonikiem, zawsze wracam do Ziaji :) Z Mrs. Potter's lubie tez szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokaźne denko ! ;) Gratulluję zużyć !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do 10, miałam go niedawno, ale poza zapachem dał mi tylko uczulenie. Na szczęście szybko zniknęło, ale chyba nie będę już ryzykować z peelingami Marion :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajowskie denko :) Dużo fajnych zużyć :D Niebawem będę denkowała Playboya ;) Oszczędzam go :D

    OdpowiedzUsuń
  6. większość produktów znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Spore i fajne denko. Luksje lubię :o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa tego toniku z ziaji, chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne denko ; ) . Rzeczywiście Ci się tego trochę nazbierało ; ) .

    OdpowiedzUsuń
  10. kilka produktów znam, lakier z Biedronki nie lubię a peeling z Marion czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Crema al Latte właśnie kupiłam. Zobaczymy jak się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten lakier z biedronki to jest okropny mam go tylko inny czerwony

    OdpowiedzUsuń
  13. Tonik nie służy do oczyszczania twarzy ;) przywraca jej naturalne pH.
    A balsam Milkberry od Soraya uwielbiam, ma obłędny zapach! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że u mnie ma funkcję oczyszczania - czasem, gdy mleczko albo micel nie do końca sobie poradzi, a mnie już brakuje czasu, to wówczas taki tonik świetnie zbiera resztę zanieczyszczeń z twarzy ;)

      Usuń
  14. Muszę kiedyś wypróbować tą maskę do włosów Joanny, ale jeszcze nigdzie jej nie widziałam :/

    OdpowiedzUsuń
  15. kilka produktów znam, zużyć jest bardzo dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spore denko - maskę do włosów Kallos bardzo lubię i mam już kolejne litrowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę tego zużyłaś. Widzę że prawie wszystko Ci sie spodobało. Takie denka są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię maski z Kallos. Są tanie, wydajne i bardzo dobrze działają na moje włosy :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)