Witam Was ponownie Kochani :) Wiem, że na recenzję tego produktu czeka wiele z Was :) Dlatego też czym prędzej śpieszę z recenzją. Sama muszę przyznać, że testowanie, które mi się trafiło było jednym z przyjemniejszych. A wszystko za sprawą aromatycznego zapachu palonej kawy, który posiada żel peelingujący Marion. Produkt ten otrzymałam w ramach współpracy od firmy JM Spa & Wellness Zapraszam do przeczytania recenzji :)
Od producenta:
MARION Żel Peelingujący do ciała
Formuła żelu peelingującego oparta została na kompleksie kondycjonującym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru. Żel poprawia ukrwienie i koloryt skóry. Sprawia, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej. Efekt: skóra doskonale oczyszczona, wygładzona i pachnąca
Stosowanie:
Zaleca się stosowanie Żelu peelingującego do ciała nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu.
Składniki:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
Zdjęcie pochodzi z TEJ strony |
Pojemność: 100 ml
Moja opinia:
Opakowanie: bardzo przypomina swoim wyglądem buteleczkę peelingów z Joanny. Właściwie niczym innym się nie różni prócz zawartości i etykiety. Ogólnie jest to niewielka, przezroczysta buteleczka, dzięki czemu możemy zobaczyć jak mniej więcej wygląda produkt. Poza tym butelka zakończona jest zakrętką typu "klik", a więc wydobycie żelu nie sprawia większych problemów. Dodatkowo etykieta jest dobrze opisana, a zawarte na niej informacje są bardzo przydatne.
Zawartość: w opakowaniu znajduje się żel, który ma kolor ciemnobrązowy. Jego konsystencja jest dość gęsta, ale nie przeszkadza to w rozprowadzaniu. Dodatkowo w żelu można dostrzec drobinki, które mają za zadanie ścierać zbędny naskórek. No i zapach... Jak dla mnie jest piękny - mocno słodki i mocno kawowy. Ja co prawda kawy nigdy nie słodzę, ale słodkie zapachy bardzo lubię :)
Efekty: są całkiem zadowalające, choć niektórzy spodziewają się czegoś więcej po tym produkcie. Istotne jest to, aby zwrócić uwagę na nazwę produktu - nie jest to peeling sam w sobie, lecz żel peelingujący, a więc jego głównym zadaniem jest mycie, a potem ewentualnie ścieranie. Co do mycia - spisuje się świetnie. Ładnie się pieni no i uwalnia z siebie ten mega przyjemny zapach. A że jestem koneserem kawy to bardzo mi on odpowiada. Peelingiem tego produktu bym nie nazwała, bo choć faktycznie ściera naskórek robi to nazbyt delikatnie - ale i tak tego nie wymagałam. Po użyciu na ciele jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się słodki i intensywny zapach, a sama skóra jest bardziej wygładzona i miła w dotyku. Szkoda tylko, że ten żel jest mało wydajny - bardzo szybko się zużywa, dlatego producenci mogliby pomyśleć o większym opakowaniu. Ale mimo wszystko i tak zakochałam się w tym produkcie, a na dowód tego załączam poniższe zdjęcie :)
Dostępność: ten żel można nabyć zarówno w sklepach internetowych, np. TUTAJ, jak i drogeriach osiedlowych.
Cena: nie jest jakoś specjalnie wygórowana. W sklepie internetowym naturalna.eu (JM Spa & Wellness) można go dostać za 6,40 złotych. Podobne ceny można spotkać także w innych miejscach.
Podsumowując:
Plusy:
+ wygodne opakowanie,
+ urzekający i trwały zapach,
+ możliwość wyboru innych wariantów zapachowych,
+ świetnie myje i delikatnie peelinguje,
+ ładnie się pieni,
+ skóra jest po nim aksamitna i miła w dotyku,
+ dostępność,
+ przystępna cena.
Minusy:
- wydajność (przy tak małym opakowaniu wystarczy na krótko).
Czy kupię ponownie? Na pewno! Mimo, że nie wystarcza na długo, zapach urzekł mnie do tego stopnia, że postanowiłam wypróbować resztę zapachów (możecie się spodziewać ich recenzji ;)
Produkt ten otrzymałam do testowania od firmy JM Spa & Wellness:
Fakt, iż otrzymałam ten produkt do testowania nie wpłynął na moją opinię.
A czy Wy lubicie takie aromatyczne zapachy?
Jak Wam się podoba ten produkt? ;)
czyli taki odpowiednik Joanny ;)
OdpowiedzUsuńO kurde ale musi ładnie pACHNIEC.
OdpowiedzUsuńZapach mnie zaciekawił. Ogólnie go nie lubię (bo i kawy tez nie lubię), ale w kosmetykach jest dla mnie znośny :)
OdpowiedzUsuńnie za bardzo lubię zapach kawy ,ale jeżeli gdzieś spotkam wersje z białą czekoladą to na pewno kupie :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach kawy :) ten żel musi być wyjątkowy :D
OdpowiedzUsuńładny ma zapach
OdpowiedzUsuńnie jestem ostatnio fanką kawowych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńZa kawą nie przepadam ale pewnie mają inne zapachy :) Często słyszę o tej firmie pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńz Marionu mam próbkę truskawkowego ;) lubię go ;)
OdpowiedzUsuńChcialabym tego użyć c:
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała czas, wpadnij na mojego bloga ;)
palyna-paulina.blogspot.be
Uwielbiam zapach kawy :) Muszę dorwać ten peelingujący żel! Już czuję jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuńZapach kawy jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kawy :)
OdpowiedzUsuńKocham zapach kawy, to będzie mój must have :)
OdpowiedzUsuńmusi pięknie pachnieć kawą... :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go w drogerii, hmm kusi mnie on :P
OdpowiedzUsuńLubię te małe peelingi z Joanny więc pewnie i ten przypadłby mi do gustu:) I lubię zapach kawy:)
OdpowiedzUsuńAh jak ja uwielbiam peelingi!
OdpowiedzUsuńŚwietny ;D
OdpowiedzUsuńTeż lubię zapach kawy,ale nie pogardziłabym kokosowym żelem;)
OdpowiedzUsuńTroche taki jak peeling z Joanny. Skoro kawowy to ja muszę spróbować :))
OdpowiedzUsuńmusi rewelacyjnie pachniec! uwielbiam kawe :D
OdpowiedzUsuńczy moge miec do Ciebie prosbe? czy moglabys kliknac w baner sheinside na moim blogu? bede bardzo bardzo wdzieczna!
a moze tez wzajemna obserwacja?
ja uwielbiam zapach kawy szczególnie w żelach pod prysznic
OdpowiedzUsuńmiałam:) ale faktycznie zbyt dobrze nie ściera, ale nie musi bo to nie jest stricte peeling, tak jak piszesz:)
OdpowiedzUsuńu ciekawie wygląda, lubie kawowe zapaszki :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kawy :))
OdpowiedzUsuńps. śliczne pazurki :P
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/
Jakoś kawa w takim wydaniu do mnie nie przemawia..
OdpowiedzUsuńFajnie,że zapach jest trwały :)
OdpowiedzUsuńSzkoda , że monitor nie oddaje zapachu, bo uweilbiam kawę :)
OdpowiedzUsuń