Nienawidzę poniedziałków. Zwłaszcza kiedy muszę gdzieś iść, np. na praktyki - a strasznie mi się one dłużą. Pozostały mi jeszcze 3 tygodnie. Jest tam bardzo fajnie i atmosfera jest przyjazna, ale wolałabym, żeby już się skończyły. Po prostu. Chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do siedzenia w domu. No i na dodatek leje ;/ Musiałam trochę ponarzekać - wybaczcie.
Jednak jak się okazało poniedziałek wcale nie był taki zły, bo zawitały do mnie aż trzy przesyłki :) Jeżeli chcecie wiedzieć, co przyniósł mi Pan Listonosz zapraszam do przeczytania posta :)
Pierwsza paczka, którą dostałam była totalnym zaskoczeniem :) Zupełnie się jej nie spodziewałam i też w natłoku obowiązków zapomniałam, że miała zostać nadana. Są to kosmetyki od firmy JM Spa & Wellness (KLIK), z którą podjęłam niedawno współpracę.
Do testowania otrzymałam:
- Żel peelingujący do ciała Marion (palona kawa),
- Maseczka rewitalizująca Marion (ekstrakt z winogron i pomarańczy),
- Intensywny antycellulitowy zabieg na ciało Marion (algi).
Kolejna przesyłka, którą otrzymałam to produkty od firmy 1000 Smaków Świata (KLIK), z którą także jakiś czas temu nawiązałam współpracę. W paczce dostałam:
- Kawę Arabika o smaku pomarańczowo-waniliowym,
- Kawę rozpuszczalną o smaku pistacjowym,
- Herbatę "Wyspy Kokosowe",
- Herbatę "Green Monkey",
- Herbatę "Złota Pigwa",
- Herbatę "Sencha Kaktusowa".
I na koniec dotarła do mnie próbka kremu Santaverde, którą nadal można otrzymać TUTAJ :)
A jak miewają się Wasze skrzynki? :)
Fajne paczuszki:) U nas dzisiaj nic... Może jutro...;)
OdpowiedzUsuńherbatki... mmmmm:)
OdpowiedzUsuńFajne paczuszki;-)
OdpowiedzUsuńTeż dziś dostałam pierwszą paczkę :P
OdpowiedzUsuńświetnie paczki ! :)
OdpowiedzUsuńświetnie paczki ! :)
OdpowiedzUsuńale herbatki to bym Ci wypila ;))
OdpowiedzUsuńGratulację paczuszek :)
OdpowiedzUsuńja w tamtym tygodniu dostawałam prawie codziennie paczki:D
OdpowiedzUsuńu mnie nic :D ale czekam z niecierpliwością na paczkę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ; ) Super rzeczy :D
OdpowiedzUsuńAle miły początek tygodnia!
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy ! :D
OdpowiedzUsuńwięc testuj, bo sama jestem ciekawa! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe przesyłki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/
Świetne paczuszki :) Ciekawa jestem jak się sprawdzi ten żel peelingujący Marion :)
OdpowiedzUsuńto ładnie zaczęłaś poniedziałaek..miłego testowania :))
OdpowiedzUsuńfajne paczuszki:) bardzo lubię produkty Marion.
OdpowiedzUsuńsuper paczuszka i więcej takich poniedziałków zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńU mnie pusto niestety :(
OdpowiedzUsuńTeż by tak chciała nawiązać jakąś współpracę. Jak Ty to robisz ?
OdpowiedzUsuńSporo tych produktów, będzie dużo testowania, haha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie dostaję żadnych paczek :c
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miala czas, wpadnij na mojego bloga ;)
palyna-paulina.blogspot.be
gratuluję współpracy i próbek ;)
OdpowiedzUsuńoj zazdroszczę tej herbacianej współpracy!:) uwielbiam zieloną herbatę, chyba kupię tą kaktusową senchę:P
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Też dzisiaj otrzymałam przesyłkę od 1000 Smaków Świata :)
OdpowiedzUsuńgratulacje :) u mnie ostatnio pustki w skrzynce :D
OdpowiedzUsuńu mnie tylko to, co sama sobie kupię,ale nie narzekam :P
OdpowiedzUsuńno to jest co testowac :P
OdpowiedzUsuńSuper paczuszki, u mnie cisza jeśli chodzi o paczki, ale jutro się spodziewam kuriera :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania! :-)
OdpowiedzUsuńfajne paczuszki:) zwłaszcza ta z kawą i herbatką♥
OdpowiedzUsuńFajne paczki! Ja też wybrałam krem rich santaverde. Pachniał mi trochę antybiotykowo, ale moja buzia go polubiła :))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem twojej opinii nt marion peelingu:P
OdpowiedzUsuńOj ja ju dawno nic nie dostałam...
OdpowiedzUsuńCiekawe paczki :) Najciekawsza to herbaciana :D
OdpowiedzUsuńOj tak - uwielbiam (w moim wypadku) Panią listonoszkę! Zawsze przywozi dobre paczuszki! Uwielbiam takie posty z niespodzianką! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Katherine Unique
ciekawe herbatki
OdpowiedzUsuńfajne przesyłeczki, brawo:)
OdpowiedzUsuńCiekawe paczuchy :)
OdpowiedzUsuńKawa o smaku pistacjowym musi świetnie smakować:)
OdpowiedzUsuńA ja czekałam wczoraj na książkę Po kres czasu - nie doszła. Za to przyszła zupełnie niespodziewana paczka :) więc też źle nie było.
OdpowiedzUsuń