Cienie do powiek Trio Mat i stylizacja z Quiz Cosmetics

Czym prędzej, moi Drodzy, śpieszę do Was z recenzją cieni do powiek Trio Mat (nr 06), które otrzymałam w ramach współpracy od firmy Quiz Cosmetics (pisałam o niej TUTAJ). Na samym wstępie mogę Wam powiedzieć, że nie mogłam doczekać się testów tych cieni (oraz stylizacji z nimi), ponieważ ich kolory bardzo mnie zachwyciły :) Nie będę w takim razie przedłużać i szybciutko zachęcam Was do przeczytania recenzji :)

Od producenta:

Cienie do powiek TRIO MAT (nr 06)

Pojemność: 6 g

Moja opinia:

Opakowanie: jest zupełnie standardowe i... bardzo dobrze! Okrągłe pudełeczko, niewielkich rozmiarów spokojnie zmieści się w każdej kosmetyczce. Otwieranie i zamykanie nie sprawia żadnego problemu - a do tego jest bardzo trwałe. Nie ma szans, aby wieczko w jakikolwiek przypadkowy sposób się otworzyło :)

Zawartość: w opakowaniu znajdują się trzy połączone ze sobą cienie, każdy z nich w równej części. Jak widać na załączonych wyżej zdjęciach pigmenty są matowe i bardzo wyraziste. Bardzo łatwo nabrać je na pędzelek (tak - maluję oczy pędzelkiem, nie aplikatorem, ponieważ można otrzymać lepszy efekt roztarcia). 

Efekty: kiedy pierwszy raz ujrzałam te cienie troszkę się przeraziłam, ponieważ kolory są bardzo intensywne. Ale jak się okazało to wielki atut tego produktu - dzięki niemu możemy uzyskać piękny i wyrazisty make-up na powiekach, a jak wiecie, ja bardzo taki lubię :) Cienie bardzo łatwo się rozprowadzają i co najważniejsze - długo utrzymują się na powiekach (nie spadają ani nie osadzają się w rowkach). Do tego cienie są bardzo wydajne - nie trzeba nakładać kliku warstw, aby kolor był wyrazisty, ponieważ pigmenty są na tyle mocne, że jedno pokrycie zupełnie wystarczy. Jeżeli natomiast chcemy uzyskać mniej wyraziste spojrzenie możemy spokojnie rozetrzeć cień na powiece palcem, aby zminimalizować ostrość barwy :) Zresztą co tu dużo pisać... Najlepiej będzie, jeżeli sami zobaczycie efekt tych cieni, jaki uzyskałam przy mojej stylizacji :)

Na oku chciałam uzyskać efekt tzw. cytryny i limonki i mam wrażenie, że mi się udało :) Głównym celem tego makijażu było podkreślenie moich niebieskich oczu i myślę, że został on w pełni osiągnięty, ponieważ kolory dobrane są wręcz idealnie (tak, tak - chwalę się :D ). Tak się zainspirowałam tymi kolorami, że zrobiłam sobie jeszcze paznokcie w podobnych kolorach (oczywiście z wykorzystaniem lakierów Safarii - numery 26 i 4).

Oczywiście do makijażu nie wykorzystałam cienia w lekko pomarańczowej barwie, ponieważ zburzyłoby to całą moją przyjętą konwencję ;) Jednak i na ten odcień przyjdzie czas i na pewno zaprezentuję Wam stylizację także z nim ;)

Cena: niestety nie udało mi się ustalić, ile kosztują. Nie ma ich w sklepie firmy Quiz. Jednak podejrzewam, że więcej niż jakieś 5-6 złotych nie kosztują, zwracając uwagę na ceny pozostałych cieni do powiek :)

Dostępność: w sklepie internetowym quiz nie są dostępne (choć może źle szukałam), ale myślę, że spokojnie będzie można nabyć je w osiedlowych drogeriach (np. u mnie są kosmetyki Quiz) albo w tzw. sklepach "po 4 złote", ponieważ jest tam całe mnóstwo produktów firmy Quiz.

Podsumowując:

Plusy:

+ trwałe, wygodne opakowanie,

+ mocne, intensywne kolory,

+ wydajność,

+ łatwa aplikacja,

+ trwałość pigmentu,

+ funkcjonalność (możemy zrobić albo mocny albo lżejszy make-up),

+ dostępność,

+ cena.

Minusy:

Brak! ;)

Czy kupię ponownie? Zdecydowanie tak! Chętnie wypróbuję inne kolorki :) Są to teraz jedne z moich ulubionych cieni do powiek :)

Ze swojej strony chcę dodać, że to nie koniec testowania tych cieni :) Mam jeszcze całą masę pomysłów na połączenia kolorystyczne, które na pewno niebawem wcielę w życie i Wam zaprezentuję :)

Serdecznie dziękuję firmie Quiz za możliwość przetestowania tego produktu :)

Zapraszam serdecznie na stronę firmy: KLIK oraz na profil na facebook'u: KLIK.

Fakt, iż otrzymałam ten produkt do testowania nie wpłynął na moją opinię.

Podoba się Wam efekt jaki uzyskałam? ;)

Lubicie kosmetyki firmy Quiz? :)