Produkt uniwersalny, czyli słów kilka o mydełku naturalnym z nanosrebrem

Witajcie ;) Dzisiaj Waszą uwagę chciałabym skupić na produkcie, który już od jakiegoś czasu stale mam w swojej kolekcji. Pewnie większość z Was uważa, że nie istnieją kosmetyki uniwersalne, a jeśli już to są to zwykłe buble. Ja też jeszcze niedawno tak sądziłam aż do momentu, kiedy kupiłam sobie (za radą mojej znajomej) mydełko naturalne z nanosrebrem marki VinSvin. Chcecie wiedzieć jak się u mnie sprawdziło? Zapraszam zatem na recenzję.

Dane od producenta:

• Mydło nie zawiera detergentów, barwników oraz innych niekorzystnych substancji uczulających (np. kompozycji zapachowych), nie podrażnia skóry.
• Przeznaczone jest do mycia i codziennej pielęgnacji całej powierzchni ciała w tym skóry głowy, pach, pachwin oraz higieny intymnej, dla dorosłych, dzieci powyżej 3 lat, alergików, dla osób z chorobami skóry (niezbędne przy leczeniu zmian trądzikowych i przy łupieżu). Eliminuje nieprzyjemny zapach potu. Niezastąpione w celach profilaktyki, pielęgnacji i utrzymania zdrowej skóry.
• Mydełko naturalne przywraca skórze łagodność, delikatność oraz piękno i naturalnie zdrowy wygląd.
• Zapewnia maksymalną ochronę przed bakteriami, wirusami, grzybami i pleśniami. Skuteczność nanosrebra wynosi 99,99%

Mydełko naturalne zostało opracowane przez polskiego lekarza dermatologa-wenerologa przy współpracy specjalistycznych laboratoriów medycznych i przy wykorzystaniu nanotechnologii srebra.

Ta nowa formuła mydła wzbogacona o aktywne substancje lecznicze: Boric Acid, Prevacare, Nanosrebro, pozwala na zapobieganie rozwoju zmian skórnych i skutecznie wspomaga leczenie infekcji bakteryjnych, grzybiczych i wirusowych skóry.

Nanosrebro - jest naturalnym, efektywnym antybiotykiem, hamuje wzrost i podział ponad 650 chorobotwórczych szczepów bakterii, i zapobiega powstawaniu szczepów opornych.

Działa także przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo i przeciwpleśniowo.

Drobinki nanosrebra:

Zdjęcie pochodzi ze strony: www.nanotrade.cz

W 1 cm sześciennym mydła znajduje się około 600 bilionów drobin srebra.

Moja opinia:

Opakowanie: jest zupełnie proste, ponieważ mydełko schowane jest w tekturowe pudełeczko i owinięte szczelnie folią. Poza tym w środku pudełeczka znajduje się ulotka, która jest uzupełnieniem informacji zawartych na pudełku.

Zawartość: samo mydełko ma pojemność 100 g i wygląda zupełnie niepozornie, ponieważ pozornie przypomina zwykłe szare mydło. Tak jak zapewniał producent - jest bezzapachowe, więc o wszelkie alergie możemy być spokojni. Poza tym mydełko nie jest jakiejś ogromnej wielkości - wygodnie utrzymuje się w rękach i jest bardzo wydajne. 

Efekty: tak jak wspominałam - mydełko zakupiłam za rekomendacją mojej dobrej znajomej, ponieważ chciałam pozbyć się tych namolnych krostek z okolicy przedramienia i pleców. Mogę powiedzieć, że po upływie 2 tygodni po regularnym myciu (2 razy dziennie rano i wieczorem) ich widoczność znacznie się zmniejszyła i nie pojawiają się w tak dużej ilości jak przedtem. Widząc pozytywny efekt na rękach postanowiłam zastosować go także na twarz, która ma skłonności do trądziku. Na mojej cerze często pojawiały się tzw. duże, bolące pryszcze podskórne, których nijak nie potrafiłam pokonać. Po systematycznym stosowaniu obrzęk takiego pryszcza na pewno się zmniejsza i mniej boli. Niestety mydełko nie usuwa go całkowicie, ale tego nawet nie oczekiwałam. Warto jeszcze dodać, że po użyciu na skórze pozostaje jakby świetlista powłoka - skóra się lekko błyszczy, ale ten mankament znika po około pół godzinie. Jeżeli chodzi o sprawy związane z łupieżem, potliwością itp. to nie stosowałam tego kosmetyku pod tym względem, więc nie wiem jakby się sprawdził, ale podejrzewam, że jakiś efekt na pewno by był ;)

Cena: jest bardzo niska (od około 5 - 7 zł).

Podsumowując:

Plusy:

+ wielofunkcyjne działanie,

+ spore efekty, na które nie trzeba zbyt długo czekać,

+ wydajność,

+ cena na każdą kieszeń,

+ dostępność (do kupienia właściwie w każdej aptece),

+ naturalne składniki

+ nowoczesna technologia.

Minusy:

Jak dla mnie brak! :)

Kiedy tylko mi się skończy (a na to trzeba będzie jeszcze dłuuugo poczekać;) na pewno kupię je ponownie.

A czy Wy używaliście już takiego mydełka? :)