Witajcie moi Drodzy :) Na wstępie chciałam Was przeprosić za to, że wczoraj nie było żadnej notki, ale cała ta sprawa z Orange kompletnie mnie zdołowała, kosztowała masę nerwów i nie miałam już siły, żeby cokolwiek napisać. Od siebie dodam, że w końcu UDAŁO się rozwiązać umowę :) Zobaczymy jeszcze tylko jak będzie z płatnościami (nie powinniśmy ich płacić, ponieważ po okresie umowy nie korzystaliśmy już z tego Internetu), ale o tym dowiemy się listownie, więc pozostaje tylko czekać.
Chcę jeszcze tylko WSZYSTKIM podziękować za wsparcie w tej sprawie! Za wszystkie komentarze, mejle i dobre słowa :) DZIĘKUJĘ :)
No a teraz napiszę o czymś znacznie przyjemniejszym. Chcąc poprawić sobie humor wybrałam się z siostrą na zakupy :) Zjeździłyśmy chyba wszystkie możliwe sklepy i obeszłyśmy całe miasto ;)
Na dobry początek pokażę Wam moje kosmetyczne łowy :) Niewiele, bo niewiele, ale zawsze coś do koszyka wpadło :) W Rossmannie kupiłam: dwa kremy do rąk Cztery Pory Roku (japońska wiśnia i gliceryna), dwie szamponetki Palette Instant Color Gloss, aby wzmocnić swój kolor włosów oraz dezodorant Rexona. W Lidlu z całej gamy kosmetyków skusiłam się tylko na piankę do włosów Cien. Przeczytałam o niej wiele pozytywnych opinii, dlatego postanowiłam ją wypróbować. No i jeszcze w Kauflandzie zakupiłam żel pod prysznic z proteinami ryżu i kompleksem witaminowym do codziennej pielęgnacji po śmiesznie niskiej cenie (chyba 2,77 zł). Zobaczymy jak się sprawdzi :)
Planując zakupy chciałam sobie jeszcze kupić balerinki. Ot, takie zwykłe, wygodne do chodzenia. No i udało mi się :) W jednym ze sklepów obuwniczych była przecena i mam je za jedyne 31 zł!
Na zdjęciu może się wydawać, że balerinki mają takie wycięte wzorki, jednak pod spodem jest srebrny materiał, który dodaje im wiele uroku :) |
Muszę Wam przyznać, że w końcu upolowałam moje wyczekiwane spodnie :) Wcześniej były one w sklepie za około 80 zł, jednak z uwagi na to, że zostały ostatnie rozmiary była promocja -50% i kupiłam je za 40 zł. Oto one:
Pewnie wydadzą Wam się zwykłe, bo takie są - proste rurki :) Jednak mnie bardzo się podoba ich kakaowy kolor. Czasem warto poczekać z zakupem, żeby później trafić na promocję. |
W Biedronce oprócz typowo spożywczych zakupów kupiłam sobie... budzik :D Może się to wydać śmieszne, ale lubię budziki :) A zwłaszcza takie oryginalne, które dodatkowo pokazują temperaturę, dzień tygodnia itp. Mam takich kilka w domu i ten właśnie dołączył do tego zacnego grona :)
Budzik, kiedy dzwoni świeci się w różnych kolorach :) W Biedronce skusiłam się też na zmywacz do paznokci w płatkach (zapach jagodowy), ale zapomniałam umieścić go na zdjęciu. |
Na koniec pokażę Wam kilka zeszytów, które kupiłam sobie w sklepie papierniczym. Są bardzo proste (ostatnio wolę minimalizm ;), bo mają proste okładki, ale ich pastelowe kolory są zdecydowanie jednymi z najmodniejszych w tym sezonie. Zeszyty świetnie przydadzą mi się do notatek na studia :)
A jak tam Wasze zakupowe łowy?
P.S. Dodam, że na zakupach nie zapomniałam i o Was :) Kosmetyki do mojego pierwszego rozdania są już skompletowane (będzie o co powalczyć ;), a więc czekam z niecierpliwością na 150 obserwatora i ruszam z rozdaniem :)
Ja na łowach byłam ostatnio i mam nową parę spodni, bluzkę i biżuterię :)
OdpowiedzUsuńbuty podobają mi się najbardziej ! :)
OdpowiedzUsuńZegarek świetny :) A balerinek zazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńZaszalałaś ;) Ważne że przydatne rzeczy kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy ;) Śliczne balerinki, a kolory zeszytów również ładne ;)
OdpowiedzUsuńTeż się chyba skuszę na ten budzik, fajny gadżet :D
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńŚliczne balerinki :) Mam krem z Czterech Pór Roku tylko wersję miniaturową do kosmetyczki ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że zakupy całkowicie zróżnicowane :D
OdpowiedzUsuńbalerinki świetne ;)
OdpowiedzUsuńciekawy blog, również obserwuję ;)
Udane zakupy :) Ten budzik bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńnie lubię szamponetek Palette ;)
OdpowiedzUsuńsuper ;) Zakupy poprawiają humor ;)
OdpowiedzUsuńBudzik jest fantastyczny (: tak jak i buciki, które u mnie z pewnością by się nie sprawdziły. Obszycie wokół nich zapewniłoby mi niezliczoną liczbę obtarć i bąbli. Doskonale znam ten model i już nawet nie staram się ich mierzyć w sklepie.
OdpowiedzUsuńsuper ten budzik :) nie widziałam go u siebie ;/
OdpowiedzUsuńFajne zakupy i świetny budzik :D
OdpowiedzUsuńPrzecudne balerinki! Uwielbiam takie azurki :)
OdpowiedzUsuńMam sentyment do kosmetykow Cztery Pory Roku :)
Śliczne balerinki i budzik jest świetny :) Super zakupy ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomyślnego rozstania z pomarańczowymi :)
OdpowiedzUsuńOby już nigdy więcej nie było takich problemów :)
prześliczne baleriny, ten ażur bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńOpakowania kosmetyków ciekawie dobrane kolorystycznie ^^
OdpowiedzUsuńBalerinki śliczne! Swojego czasu szukałam podobnych, ale z ażurowych znalazłam jedynie kolorowe, a chciałam czarne...
Nigdy nie lubiłam Orange i nie polubię. Nie wdawaj się z nimi więcej w żadną współpracę :D
śliczne balerinki ;)
OdpowiedzUsuńSzalejesz kochana, ale budzik jest genialny haha :D
OdpowiedzUsuń