Witam Wszystkich serdecznie :) Pewnie pamiętacie o tym, że jakiś czas temu otrzymałam paczkę z kosmetykami do testowania od firmy JM Spa & Wellness (pisałam o tym TUTAJ). W paczce było tyle kosmetycznych dobroci, że postanowiłam podzielić się nimi z Mamą. Dlatego też dzisiaj będzie post z cyklu "Testujemy z Mamą" ;) Z paczki Mama wybrała sobie krem do rąk i paznokci Aloes firmy Green Pharmacy, ponieważ już od jakiegoś czasu szuka skutecznego kremu z aloesem. Zachęcam do przeczytania, jeżeli chcecie wiedzieć jak sprawdził się krem.
Od producenta:
Aloes
Krem do rąk i paznokci
Nawilżający, zmiękczający
do codziennej pielęgnacji i profesjonalnego masażu
Krem z aloesem wygładza skórę rąk i nadaje jej miękkość. Wspaniałe właściwości nawilżające aloesu są szeroko udokumentowane i nie wymagają rekomendacji. Na bazie ekstraktu tej cudownej rośliny została opracowana nowa formuła kremu łącząca działanie aloesu z odżywczo-regenerującymi i łagodzącymi właściwościami alantoiny. Korzystne oddziaływanie kremu na skórę rąk jest wynikiem obecności kompleksu multiwitaminowego witaminy А i Е powstrzymują procesy starzenia, witamina D stymuluje podział komórek naskórka, przyspieszając gojenie i zmiękczenie skóry. Witaminy Н oraz z grupy В w połączeniu z keratyną wzmacniają płytkę paznokciową. Gliceryna kosmetyczna zmiękcza skórę a utrzymując wilgotność w komórkach przeciwdziała niekorzystnemu wpływowi czynników zewnętrznych.
Krem działa szybko i skutecznie: wspaniale wchłania się i przyswaja, przenikając głęboko w skórę.
Sposób użycia:
Krem nakładać na czystą skórę rąk lekkimi masującymi ruchami. Pozostawić do wchłonięcia.
Składniki:
Opinia Mamy:
Opakowanie: jest tradycyjne jak u większości kremów do rąk. Kolorystyka jest utrzymana w konwencji zieleni - ma przypominać o tym, że głównym składnikiem produktu jest aloes. Poza tym cały kosmetyk jest bardzo dobrze opisany na tylnej części opakowania. Samo wydobycie nie sprawia problemu, ponieważ tubka wykonana jest z miękkiego tworzywa, aby krem można było łatwo wycisnąć na dłonie. Dodatkowo opakowanie jest trwałe, a jego otwieranie i zamykanie nie sprawia żadnych problemów.
Zawartość: w tubce znajduje się krem o lekkiej konsystencji barwy białej. Krem nie jest zbyt tłusty ani zbyt "lejący się" - po prostu w sam raz do porządnego rozsmarowania na dłoniach.
Efekty: skóra dłoni mojej Mamy była lekko przesuszona, dlatego potrzebowała dobrego odżywienia i nawilżenia. I właśnie te efekty udało się osiągnąć. Po zastosowaniu kremu dłonie nie są już tak szorstkie, lecz stały się bardziej aksamitne. Dodatkowo ilość tych małych skórek wokół paznokci znacznie się zmniejszyła. Niestety Mama nie zauważyła, aby krem jakoś znacząco wpłynął na stan paznokci. Na skórę owszem, ale paznokcie zostały takie, jakie były. Zapach kremu może wydawać się typowo specyficzny, ponieważ jest typowo aloesowy, roślinny, ale zarazem świeży. Jest on jak najbardziej znośny, ale nie każdemu może się spodobać. Kolejnymi atutami produktu jest wydajność - wystarczy niewielka ilość kremu, aby rozsmarować go dobrze na dłoniach. Nie trzeba także zbyt długo czekać na to, aby się wchłonął.
Cena: można go nabyć już za niecałe 6 zł.
Dostępność: Niestety nie zauważyłyśmy go z Mamą w żadnej z większych drogerii, mimo że się za nim rozglądałyśmy. Tak więc dostępny jest jedynie w sklepach internetowych, np. TUTAJ.
Podsumowując:
Plusy:
+ dobre nawilżenie,
+ skuteczne odżywienie dłoni,
+ wydajność,
+ dobra cena,
+ wygodne opakowanie,
+ dobra konsystencja.
Neutral:
+/- zapach: jest typowo roślinny (aloesowy),
+/- średni skład.
Minusy:
- nie jest dostępny stacjonarnie,
- brak efektów co do paznokci.
Czy kupimy ponownie? Raczej tak. Chyba, że znajdziemy jakiś lepszy krem, który spełni wszystkie oczekiwania :)
Na koniec wstawiam Wam zdjęcia naszego wyhodowanego aloesu :) Mama kazała się nim pochwalić, więc się chwalę :D
Produkt ten otrzymałam do testowania od firmy JM Spa & Wellness:
Fakt, iż otrzymałam kosmetyk do testowania nie wpłynął na Mamy opinię.
A czy Wy lubicie kosmetyki, które mają typowo roślinny zapach? :)
Szczerze.. ja nie lubię
OdpowiedzUsuńCiekawy post:)
OdpowiedzUsuńhttp://hiddenndreamms.blogspot.com
Z tego co zauważyłam przeważająca większość kremów do rąk i niby do paznokci działa podobnie i żaden tak naprawdę nie wpływa jakoś na stan paznokci (może trochę natłuszcza płytkę, nic więcej, ale do tego lepiej użyć raz na jakiś czas oliwy z oliwek - przy okazji polecam również do skórek wokół paznokcia, w moim przypadku sprawdza się lepiej niż kremy :)).
OdpowiedzUsuńFajna, pozytywna recenzja, ale kremu bym nie kupiła. Po co kupować go w Internecie, jeżeli podobny mogę otrzymać w stacjonarnym sklepie i nie będzie ani droższy, ani gorszy :)
Gratuluję wyhodowania aloesu! Ja to nawet kaktusy potrafię ususzyć i nie mam się czym chwalić :(
przeciętny krem, ja wolę wersję z jaskółczym zielem
OdpowiedzUsuńNie kupiłabym go ze względu na zapach :P
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńWolę krem Palmers albo Bambino :P
OdpowiedzUsuńnie miałam i raczej się nie skuszę, lubię jak kosmetyk ładnie pachnie ;p
OdpowiedzUsuńProszę pozdrowić od nas Maniusia :)
OdpowiedzUsuńps będziemy wpadać!
Za taką cenę na pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGenialny blog - dobrze że mamy taką testerkę! Dobrze się czyta.
OdpowiedzUsuńZ chęcią dodaję więc do obserwowanych i zapraszam na mój
blog o modzie - KatherineUnique.blogspot.com.
Pozdrawiam,
Katherine Unique
ciekawy produkt... chyba by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńja mam swój sprawdzony z garniera i nie zamienię go na żaden inny, ale super że dla Twojej mamy się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować. Uwielbiam masła do ciała GP, ale kremu do rąk jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Czytałam o nim sprzeczne opinie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, przy zimie pewnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńpiękny aloes:) moja mama też coś tam sobie hoduje :P
OdpowiedzUsuńDorodny aloes. :) Nie znam tego kremu ale wolę inne zapachy. :)
OdpowiedzUsuńLubie roslinne zapachy, ale wole owocowe :)
OdpowiedzUsuńTen kremik wydaje sie byc dosyc fajny, i cena rowniez zadowala :)
nie znam, ja jakiś czas temu kupiłam w Biedronce krem do rąk za 1,99 i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńświetny blog;d
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwacje ?;>
kiika-lika.blogspot.com
Obserwuje <3
OdpowiedzUsuńkiika-lika.blogspot.com
Marzy mi się taki solidny, wyhodowany aloes!
OdpowiedzUsuńfajna recenzja. co do kremu to jeszcze go nie miałam,ale spróbuje go nabyć, szczególnie na czas jesieni i zimy;)
OdpowiedzUsuńhttp://faa-fly.blogspot.com/
:o świetny blog , ciekawy wygląd ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję ;** liczę na rewanż ;p
zaprszam paulinkq-my-life.blogspot.com/
Bardzo ładny aloes xd
OdpowiedzUsuńZ tego co zauważyłam niewiele kremów wpływa dobrze na jakość paznokci - owszem, pomaga dłoniom i skórkom, ale paznokcie się nie zmieniają dzięki ich pomocy, a szkoda c:
Pozdrawiam <3
http://szukajac-perfekcji.blogspot.com/
Mi krem odpowiada stosuje go codziennie i pasuje mi jego zapach:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie dostępny stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń