Obserwatorzy

środa, 14 sierpnia 2013

Recenzja Toniku wiesiołkowego firmy Naturali

Dzisiaj nadszedł w końcu czas na recenzję tonika wiesiołkowego bez parabenów, który otrzymałam do testowania od firmy Naturali. Wcześniej opublikowałam już recenzję pomadki wiesiołkowej, którą możecie przeczytać TUTAJ. Na początku byłam nastawiona do tonika dość sceptycznie, ponieważ bałam się, że wysuszy on moją cerę (jak większość), jednak bardzo pozytywnie się zaskoczyłam stosując ten produkt. Zapraszam na recenzję :)


Od producenta:

WIESIOŁKOWY TONIK
bez parabenów

Bezalkoholowy tonik delikatnie pielęgnuje skórę twarzy i szyi. Doskonale oczyszcza i odświeża skórę, tonizuje ją i nawilża. Po jego użyciu skóra jest wygładzona, przyjemna w dotyku i gotowa do nałożenia odpowiedniego kremu.
  • Olej wiesiołkowy - bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, doskonały w pielęgnacji skóry wrażliwej.
  • Olej awokado - bogate źródło witamin A, D i E, pomaga powstrzymywać utratę wody, zapobiegając łuszczeniu skóry.
  • Olej argonowy - rewitalizuje i odmładza skórę.
  • Ekstrakt z oleju - pomaga utrzymywać optymalną wilgotność skóry, wpływa na jej gładkość i jędrność.
  • Witamina E - działa antyoksydacyjne, chroni włókna kolagenowe i elastynowe skóry.
  • Alantoina - łagodzi podrażnienia i przyspiesza regenerację naskórka.
SKŁADNIKI:

Sposób użycia:
Tonikiem nasączyć płatek kosmetyczny, delikatnie przecierać skórę twarzy i szyi.


Moja opinia:

Opakowanie: jest dosyć proste, jak na naturalne kosmetyki przystało. Pojemniczek ma biały kolor, a na etykiecie można znaleźć wszystkie potrzebne informacje. Otwieranie jest bardzo proste (typu klik), jednak nie jest zbyt trwałe. Można powiedzieć, że nie domyka się do końca, może się łatwo otworzyć i nie może leżeć, ponieważ zawartość wydostanie się od razu. Tak też się stało podczas doręczenia paczki - koperta była cała mokra.



Zawartość: w pojemniczku o pojemności 200 ml znajduje się tonik o bezbarwnej barwie (co widać na zdjęciu z płatkiem kosmetycznym). Zapach jest bardzo świeży i zachęcający do zastosowania produktu. Poza tym konsystencja jest bardzo płynna - niczym woda.

Efekty: po pierwsze tonik ma bardzo piękny, charakterystyczny zapach wiesiołka, który dość długo utrzymuje się na twarzy po zastosowaniu. Jeżeli chodzi o działanie to całkiem dobrze nawilża, a bardzo bałam się, że jak to bywa przy tego typu produktach, wysuszenia skóry. Poza tym po użyciu moja cera wydaje się być lepiej nawodniona i odżywiona, a pozostałości po pryszczach szybciej się goją. Podczas stosowania obawiałam się także jakiejś wysypki (mimo naturalnych produktów, bo nigdy nie wiadomo na co człowiek jest uczulony) jednak moje obawy były bezpodstawne ;) Tonik można spokojnie aplikować na twarz :)


Cena: około 11 zł. Niestety obecnie nie widziałam go w żadnym sklepie ani aptece. Dostępny jest jedynie na Allegro i sklepach internetowych.

Podsumowując:

Plusy:
+ piękny zapach,
+ dobre odżywienie i nawodnienie twarzy,
+ pozostałości po pryszczach szybciej się goją,
+ nie uczula,
+ posiada naturalne składniki,
+ przystępna cena,
+ wydajność,
+ łatwa aplikacja.

Minusy:
- niezbyt trwałe opakowanie,
- dostępność.

Czy kupię ponownie: Jeżeli spotkam ten tonik w którymś ze sklepu na pewno tak, ponieważ działanie jest świetne :)


Testowanie przebiegło dzięki uprzejmości firmy NATURALI:


Zapraszam na stronę firmy: www.produktynaturalne.pl

oraz


Serdecznie dziękuję firmie Naturali za możliwość przetestowania produktów :)

A czy Wy lubicie kosmetyki naturalne? :)


48 komentarzy:

  1. wiesiołek ma wiele super właściwości. Miałam kiedyś maść z jego olejem. Na suchości i alergiczne wysypki. dobra rzecz. Toniku nigdy nie miałam tym bardziej cieszę się, że dobrze się u Ciebie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś tonik z wiesiołkiem i byłam zadowolona, ale tego nigdzie nie widziałam w okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze,że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A nadaje się do cery wrażliwej?

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że się u Ciebie sprawdził kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tonik wiesiołkowy? Pierwsze słyszę :)
    Ja jednak się zraziłam do toników, bo stosuję i nie widze żadnej różnicy w stanie cery kieyd nie stosowałam, a kilka już wypróbowałam. Jak dla mnie to zbędny etap pielęgnacji..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo inne toniki mają szkodliwe składniki - aż się zrymowało ;p
      Najlepsze są te naturalne :)

      Usuń
  7. Z wiesiołkiem chyba nic nie miałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej, dzięki za odwiedziny, obserwuję. Dobrze, że nie wysusza, fajne zdj. z tym kwiatkiem. Trochę szkoda, że sam się wylewa, ale najważniejsze działania, może gdzies to przelejesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i zapomniałam, dobrze że są oleje i wit. E.

      Usuń
    2. Niewiele już mi go zostało, więc przelewanie się nie opłaca :)
      Tak, skład ma bardzo dobry :)

      Usuń
  9. Fajna recenzja a tego produktu nigdzie wcześniej nie widziałam. Również obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także wcześniej się z nim nie spotkałam :)

      Usuń
  10. fajna recenzja ;) i ciekawa w dodatku :)
    zapraszam : http://w-obiektywieaparatu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. No może go kupię:)

    http://Fidanzataa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. dobra recenzja :)
    pozdrawiam✭ ✭ ✭

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja raczej nie wymienię mojego ulubionego toniku na ten, ale może kiedyś spróbuję:)

    Również obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Być może się skuszę ;)
    Koocham Melę :D <3 ja tylko udawałam, że gram ;PP
    Dziękuję za obserwację i odwdzięczam się tym samym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli zobaczę go w aptece pewnie się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Osobiście niezbyt przepadam za tonikami, nic nowego nie wnoszą do mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak myślałam aż zaczęłam używać tego produktu :)

      Usuń
  17. super jest! zapraszam do nas w wolnej chwili :) http://czekoladowemango.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. jeśli chodzi o tonik jestem wierna Ziaji, nie eksperymentuje :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)