Obserwatorzy

czwartek, 1 sierpnia 2013

Jedwabisty fluid matująco - wygładzający od Butterfly

Witam Was serdecznie :) Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam recenzję kosmetyku z nieco niższej cenowej półki. Produkt ten kupiłam trochę ponad miesiąc temu, zwyczajnie zainteresowana jego działaniem i zachęcona niską ceną. Zapraszam zatem na zapoznanie się z moją opinią na temat jedwabistego fluidu matująco - wygładzającego Mineral Silk marki Butterfly.


Linię Butterfly, która należy do firmy Verona znam dosyć dobrze. W sklepach "po 4 zł" i typowych osiedlowych drogeriach aż roi się od produktów tego producenta. Posiadam dużo cieni do powiek i konturówek do oczu Butterfly (raz skusiłam się nawet na tusz do rzęs), które całkiem mnie zadowalają. Będąc więc niedawno na zakupach w oczy "rzucił" mi się właśnie ten fluid. Pomyślałam, że skoro cienie i inne produkty się sprawdziły, warto wypróbować też ten.

Od producenta:

Jedwabisty podkład Mineral Silk o długotrwałym działaniu matująco - wygładzającym równomiernie rozprowadza się na skórze, gwarantując perfekcyjne, naturalne wykończenie makijażu. Dzięki zawartości składników najnowszej generacji, zapewni świeży i młody wygląd na wiele godzin, idealnie maskując wszelki nierówności i niedoskonałości cery.

Moja opinia:

Opakowanie: jest wykonane z miękkiego plastiku, który zdecydowanie ułatwia wydobycie fluidu. Odkręcanie i zakręcanie nakrętki nie sprawia problemu. Na pewno nie jest odporne na tzw. warunki atmosferyczne: kiedyś zapomniałam schować fluid do kosmetyczki, więc został na półce, na którą padały intensywne promienie słoneczne. Kiedy odkręciłam zakrętkę okazało się, że zawartość zrobiła się bardzo rzadka. Całe szczęście - potem wszystko wróciło do normy.


Zawartość: w 30 ml opakowania znajduje się fluid, który dobrze rozprowadza się po skórze. Konsystencja jest lekka i nawet delikatna. Na pewno nie jest zbyt tłusta ani gęsta. Odcień, który ja wybrałam to naturalny - nr 19. Oczywiście jest dostępnych wiele innych wariantów.


Efekty: jak dla mnie zbyt słabe, by używać tego fluidu na np. większe wyjścia. Faktycznie - ładnie rozświetla cerę, ale nie czyni jej matową. Niestety moja skóra nadal się błyszczy (na pewno mniej niż bez fluidu, ale jednak), a do tego wszelkie niedoskonałości, jak np. zaczerwienienia, nie są dokładnie pokryte i wręcz "prześwitują"/przebijają przez fluid. Zaletą tego produktu jest to, że nie wysusza skóry, nawet trochę ją nawilża. Nie odczułam też, aby moja skóra była tak wygładzona, jak zapewnia producent.


Cena: ja kupiłam ten fluid za 4 zł (w sklepie "po 4 zł"). Gdzie indziej też go spotkałam w podobnie śmiesznych cenach :)

Podsumowując: fluid z Butterfly jest zdecydowanie za słaby dla mojej cery. Potrzebuje ona niemal doskonałego krycia i matowania, a ten produkt tego nie zapewni. No chyba, że ktoś nie ma aż tak wygórowanych wymagań jak ja i ma dosyć ładną cerę - wówczas ten fluid będzie dobry. U mnie niestety się nie sprawdził i wątpię, że kupię go jeszcze kiedykolwiek. 


A czy Wy kupujecie takie tańsze kosmetyki? Jak się u Was sprawdzają?

25 komentarzy:

  1. Ja jednak zazwyczaj stawiam na droższe podkłady itp., ponieważ nie chcę się żadnego uczulenia nabawić, bo z moją skórą bywa różnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także. Na ten po prostu dałam się skusić niską ceną i znajomością cieni do powiek ;P

      Usuń
  2. Ja używam z Bourjois i będę się trzymac ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tym produkcie, ale wydaje mi się, że lepiej wydać kilkanaście złotych więcej na porządny podkład, który się sprawdzi w swoim zadaniu :)
    supcarolyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz już z pewnością nie kupię takich tanich fluidów.

      Usuń
  4. Nigdy nie słyszałam ani o tym producencie, ani o marce. Nic, kompletnie. I chyba się nie przekonam. Widać, że jego jedyną zaleta jest cena. Lepiej dodać kolejne 4 zł i kupić coś nadal w miarę taniego, ale lepszego gatunkowo :)
    Raz pokusiłam sie na kupno tańszego kosmetyku w sklepach typu wszystko po kilka złotych. Było to mleczko do ciała. Niezbyt dobre nawilżało, było zbyt rzadkie, ale cudownie pachniało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz na pewno już nie kupię tego typu produktu.
      Każdy kosmetyk ma swoje wady i zalety ;)

      Usuń
  5. Nie słyszałam o nim. (:
    _______________________
    fashionbyvera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przedstawiłam produkt, który jeszcze nie był wszystkim znany ;)

      Usuń
  6. Dziękuję za zaproszenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raz się skusiłam na tańszy kosmetyk, ale potem bardzo żałowałam, bo zaczęły mi się robić wypryski. Jednak wolę dołożyć parę złoty więcej i mieć święty spokój :)

    Zapraszam do mnie, może obserwujemy? Zbliża się konkurs!
    http://ineedyoursoul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kupuję tańsze lakiery i się w miarę sprawdzają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańsze lakiery u mnie też się sprawdzają, ale nie wszystkie ;/

      Usuń
  9. Pierwszy raz słyszę o tej firmie. Jeśli chodzi o podkłady to sięgam po te markowe, do tych tańszych nie mam zaufania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie bym go nie kupiła. Pierwszy raz o nim słyszę. Używam tylko bardziej znane marki bo nie mam zaufania.
    Takich opakowań też nie lubię jeśli chodzi o podkład, ale też muszę się z takim teraz męczyć z Eveline :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eveline ma coraz gorsze produkty - też się zawiodłam z kremem BB ;/

      Usuń
  11. ehh czyli nie dla mnie, ja poszukuje dobrego podkładu który zakryje mi zaczerwienienia, pisałaś może o takim ? :)

    jakbyś mogła to odp. u mnie żebym nie przeoczyła ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o tym produkcie ,ale warto testować takie taniości bo czasem coś świetnego się trafi;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie osobiście nie zachęcają takie kosmetyki. W takich cenach jedynie lakiery do paznokci kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lakiery mają okey ale wszystkie inne kosmetyki jakoś mi nie podchodziły. Wolę wydać więcej i mieć coś lepszego niż bym miała iść do dermatologa. Nie ufam aż tak tanim producentom.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)