Witajcie Kochani ;) Dzisiaj przybywam do Was z recenzją kolejnej statuetki, którą otrzymałam od firmy CrystalCiTY. Wcześniej o otrzymanych statuetkach pisałam TUTAJ. Tym razem moja statuetka została wykonana z tzw. różą 3D, co bardzo mi się spodobało, ponieważ chyba jak większość kobiet róże po prostu uwielbiam :) Poza tym takie cudeńko świetnie nadaje się na różne okazje, więc zachęcam Was do przeczytania recenzji.
Od producenta:
Róża 3D » Kwiat Miłości « średnia statuetka
Efektowna róża 3D o rozłożystym pąku i pięknych, wyjątkowo plastycznych liściach, wygrawerowana w statuetce o wymiarach 8x5x5 cm. Kwiat miłości, który na zawsze pozostanie świeży i piękny. Istnieje możliwość umieszczenia własnej dedykacji.
Trójwymiarowa róża wygrawerowana w krysztale stanowić będzie uroczy prezent zarówno dla dziewczyny, żony czy innej bliskiej osoby. Stanowi efektowną ozdobę pasującą do każdego otoczenia. Nadaje się na każdą okazję, gdzie zwykle przynosimy kwiaty. Z powodzeniem zastąpi tradycyjną wiązankę, dodatkowo spełniając rolę kartki okolicznościowej.
(Źródło: http://www.crystalcity.pl/)
Więcej o tej statuetce możecie przeczytać TUTAJ
Moja opinia:
Na samym początku muszę wspomnieć o tym, że cała paczka dotarła do mnie bardzo starannie zapakowana i zabezpieczona. Dodatkowo statuetka była schowana w niebieskim etui, które w środku wyściełane jest niebieską tkaniną, co wygląda bardzo elegancko. Tak więc nie musimy się już martwić o to, w jaki sposób zapakować taką statuetkę, ponieważ czynność ta została już wykonana.
Wymiary statuetki to 8x5x5 cm, czyli jest to statuetka średniej wielkości. Dzięki takim rozmiarom zmieści się właściwe wszędzie i nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Należy także wiedzieć, że sama figurka trochę waży, ponieważ wykonana jest z dość grubego i trwałego szkła. Wszystkie kanty i rogi zostały dokładnie obrobione i opiłowane w ten sposób, aby jakiekolwiek skaleczenie nie było możliwe.
Na załączonych zdjęciach doskonale widać, że róża 3D została wykonana bardzo rzetelnie i skrupulatnie. Każdy jej element - płatki, listki, czy sama łodyga są odwzorowane bardzo dokładnie i pięknie się prezentują z każdej strony. Statuetka, którą otrzymałam jest z naniesioną i nieuniwersalną dedykacją, która ma jeden mankament - została umieszczona nierówno. Poza tym mankamentem cała statuetka prezentuje się bardzo okazale i elegancko.
Podsumowując: Samo wykonanie statuetki bardzo mi się podoba. Oczywiście szkoda, że dedykacja nie była bardziej uniwersalna. Jednak osobiście uważam, że jest to idealny upominek na różne okazje, ale i bez okazji. Takie cudeńko może być po prostu wyrazem naszych uczuć w stosunku do drugiej osoby :)
Serdecznie dziękuję firmie CrystalCiTY za możliwość posiadania statuetki oraz zapoznania się z asortymentem firmy.
Zapraszam na stronę firmy: KLIK
* * *
Ostatnio strasznie dokuczają mi korzonki... Mam już strasznie dość tego bólu. Stosowałam plastry rozgrzewające, ale w ogóle mi nie pomogły ;/ Cały czas chodzę ciepło ubrana i poowijana np. kocem., żeby je wygrzać, jednak ból nadal nie przechodzi. Dlatego też mam do Was pytanie:
macie może jakieś sprawdzone sposoby na ból korzonek?
nigdy nie bolały mnie korzonki, nie mam pojęcia, co można z tym zrobić... może imbir? on działa przeciwzapalnie i rozgrzewająco ? a róża bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńStrasznie nie cierpię imbiru, ale czego nie robi się, żeby wyzdrowieć. Dziękuję za pomysł ;)
UsuńStatuetka wygląda imponująco ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
świetna !
OdpowiedzUsuńOjej śliczna jest ! :)
OdpowiedzUsuńpiękna statuetka.
OdpowiedzUsuńJestem na pierwszym roku, myślę o specjalizacji logopedycznej i nauczycielskiej, zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu. Może Cię to zdziwi, ale rok temu studiowałam psychologię i zrezygnowałam z niej na rzecz polonistyki właśnie. Literatura i poezja wygrały. Co będzie dalej, czas pokaże... A ty masz już jakąś obmyśloną ścieżkę zawodową?
OdpowiedzUsuńOoo, będzie przyszła logopedka? :) Pozdrawia studentka piątego roku ;)
Usuńświetna statuetka ! podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńśliczna statuetka ;)
OdpowiedzUsuńniestety sprawdzonych sposobów na korzonki nie znam - może wizyta u lekarza
piękna statuetka :)
OdpowiedzUsuńStatuetka bardzo ładna. Współczuję bólu, może jakaś maść, która mocno rozgrzeje, a do tego termofor i wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie bolały korzonki i nawet nie słyszałam jak złagodzić ich ból :(
OdpowiedzUsuńStatuetka piękna zresztą chyba jak wszystkie, które widziałam ;)
Bardzo ładnie wygląda ta róża ;)
OdpowiedzUsuńPiękna statuetka :)
OdpowiedzUsuńPiękne te róże.
OdpowiedzUsuńKorzonki mój ojciec zawsze wygrzewa elektryczna poduszką.
Piękna statuetka :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, jak oni je produkują...
Najlepiej chyba prezentuję się w ciemniejszym pomieszczeniu podświetlona :)
OdpowiedzUsuńPiękna statuetka;)
OdpowiedzUsuń"Róża o rozłożystym pąku..." Bardzo efektowna :))
OdpowiedzUsuńJa chcialam cos podobnego kupic na rocznice slubu dziadkow z ich zjeciami w 3D. Potem zdecydowalam, sie na cos innego. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiebawem i ja będę miała swoją statuetkę:)
OdpowiedzUsuńJa też muszę się zabrać w końcu za recenzję tych statuetek :)
OdpowiedzUsuńW sprawie korzonków nic nie pomogę :( Ale powiem że te róże są naprawdę piękne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam bólu korzonków- ale rodzicom często się zdarzały ;p jednak nie pamiętam co stosowali ;p
OdpowiedzUsuńpiękna! pozdrawiam:*)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nieudana dedykacja ;/
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze korzonki przeszly?! Na to nie ma lekarstwa... Jedyna ulge przynosi ogrzanie ich. Ja nosilam pas z kroliczego futerka i gruby sweter.
OdpowiedzUsuńPiekna roza