Obserwatorzy

wtorek, 11 lutego 2014

Szampon Garnier Ultra Doux z olejkiem arganowym i żurawiną

Witajcie ;) W dzisiejszym poście postanowiłam wziąć pod lupę szampon ochronny Garnier Ultra Doux z olejkiem arganowym i żurawiną do włosów farbowanych, którym jakiś czas temu zastąpiłam szampon Fructis tej samej marki. Dlaczego zdecydowałam się na jego kupno? Bo była promocja i byłam go bardzo ciekawa, zwłaszcza że czytałam o nim wiele pozytywnych opinii. I muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę, jeżeli chodzi o odpowiednią pielęgnację moich, wręcz skatowanych koloryzacją, włosów.


Od producenta:

Odkryj szampon Garnier Ultra DOUX z olejkiem arganowym i żurawiną, stworzony specjalnie aby odżywiać i chronić Twoje farbowane włosy. Szampon Garnier Ultra DOUX z żurawiną i olejkiem arganowym zawiera olejek arganowy znany ze swoich właściwości odżywczych i ekstrakt z żurawiny, która ma właściwości przeciwutleniające i ochronne. Szampon ma kremową konsystencję, która nie obciąża włosów.

Rezultaty:
Szampon Garnier Ultra DOUX z żurawiną i olejkiem arganowym posiada formułę, która w chroni kolor Twoich włosów. Po każdym myciu włosy stają się odżywione, miękkie i pełne blasku. Ich kolor jest podkreślony i lśniący. Świeży, owocowy zapach szamponu sprawia, że mycie włosów staje się bardzo relaksujące.

(Źródło: garnier.pl)

Składniki:

Pojemność: 400 ml

Moja opinia:

Opakowanie to wygodna buteleczka, nie wyślizgująca się z rąk podczas aplikacji, która jest zakończona zamknięciem typu "klik". Dodatkowo naszą uwagę przyciąga barwna szata graficzna w intensywnych kolorach.


Konsystencja tego szamponu jest lekko kremowa, niezbyt gęsta ani wodnista - w sam raz, dzięki czemu bardzo dobrze rozprowadza się po skórze głowy i włosach. Cały rytuał mycia naszych pasm umili nam wspaniała woń słodkiej żurawiny.


Jestem bardzo zadowolona z efektów: po pierwsze szampon dobrze myje włosy i skórę głowy, świetnie się pieni i cudownie pachnie. Po użyciu pasma nie są splątane i dobrze się rozczesują. Kiedy wysuszymy włosy możemy zaobserwować, iż są one wygładzone i błyszczące. Mogę także powiedzieć, że produkt ten dobrze chroni kolor włosów farbowanych - w moim przypadku jest to blond - nie spłukuje się on tak szybko ani nie blaknie, nie wiem natomiast jak jest z innymi odcieniami. Poza tym nie przesusza włosów i nie podrażnia skóry głowy. Opakowanie 400 ml wystarcza na całkiem wiele aplikacji. Jedyny minus tego produktu - piękny zapach żurawiny niestety nie utrzymuje się w ogóle na włosach. 


Produkt ten z całą pewnością dostaniemy w drogeriach i innych sklepach. Ja kupiłam go w Rossmannie w promocji za niecałe 8 złotych, a więc cena jest bardzo przystępna.


Podsumowując: bardzo polubiłam się z tym szamponem, bo dobrze pielęgnuje moje włosy, które są już "zmęczone" koloryzacją i innymi zabiegami. Mimo, że olejek arganowy jest gdzieś daleko w składzie to na pewno do niego powrócę, a może nawet skuszę się na odżywkę, bo odpowiada mi działanie. W chwili obecnej mam jeszcze straszną ochotę na serię z Awokado ;)

Miłego dnia ;)

34 komentarze:

  1. Nie miałam, a wygląda ciekawie i chyba się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam go jeszcze, może wypróbuję przy okazji. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam przekonania do Garniera do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam w zapasie 400ml opakowanie ale wersja z awokado :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam kiedys wersje cytrynową bodajże i byłam dosc zadowolona ;) teraz jednak staram sie uzywac delikatniejszych szamponow ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tego szamponu, ale lubię tą markę więc może kupię następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię ten szampon :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Musiałabym wypróbować odżywkę, bo lubię kiedy włosy mi pachną:)
    Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam tego szamponu choć nie farbuję włosów wiec chyba raczej się nie skuszę - ale jak piszesz również jestem ciekawa wersji z Awokado :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z tej serii mam szampon z awokado, super jest:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z garniera miałam kiedyś to wykorzystałam 1 butelkę tz. pod koniec dostalam uczulenia

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię szampony Garniera. Są tanie, dobrze myją włosy, nie plączą ich i ślicznie pachną! Tej wersji jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej przekonuje mnie olejek arganowy w składzie a i zapachu jestem mega ciekawa....

    Pozdrawiam i zapraszam

    www.esterlifestyle.com

    xxx
    E

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo zapach musi być świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie praktycznie wszystkie szampony z tej serii się sprawdzają, ten również ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda, że zapach nie utrzymuje się długo na włosach - uwielbiam żurawinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czuje się zachęcona do zakupu :) Faktycznie szatę ma śliczną i działanie, które opisujesz, bardzo mi się podoba, cena wręcz rewelacyjna ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tą wersję z awokado i jak najbardziej się sprawdza :)

    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się zraziłam do szamponów Garniera niestety:/

    OdpowiedzUsuń
  20. Używałam go kiedyś, ale nie pamiętam, jak się sprawował:)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeszcze żaden szapom z tej serii nie wpadł w moje ręce, a szkoda..

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo polubiłam odżywkę z awokado więc myślę, że ten szampon również by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam go :)) Tylko ten z drożdżami, który koszmarnie wspominam :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam go, tylko ten z drożdżami,który bardzo źle wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. pachnie nieziemsko. Wąchałam go w drogerii dobre 10 min :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Myślałam ostatnio o Garnieru, bo niestety moje szampony pokończyły się :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę rozejrzeć się za nim w Rossmanie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja jakoś nie przepadam do produktami Garnier do włosów, odzywki się nie sprawdziły więc i na szampon się nie kuszę.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo słyszałam o tym szamponie, chyba w końcu sama się skuszę :) Zapach na pewno ma cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Za taką cen e warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  31. jeszcze nie miałam, ale zastanawiałam się nad nim :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)