Obserwatorzy

wtorek, 26 listopada 2013

Dwufazowy koncentrat rewitalizujący AnneMarie Börlind - recenzja

Witajcie po raz drugi :) Wnioskując po komentarzach w poprzednim poście widzę, że nie tylko u mnie paczka od Sampler.pro wywołała uśmiech. Pietruszka pobiła wszystko. Tak sobie teraz myślę, że prowadzenie takiego serwisu na pewno jest trudne, bo trzeba szukać sponsorów itd., a wiadomo, że nie każda firma chce nim zostać. W związku z tym po co się zabierać po coś, co nie ma większych szans na rozkręcenie..? No ale do rzeczy...
Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą biosna.pl. Pisałam o tym TUTAJ. Do testowania otrzymałam m.in. dwufazowy koncentrat rewitalizujący AnneMarie Börlind. Owy koncentrat oddałam do użytkowania Mamie, ponieważ uważam, że moja skóra na kontakt z kolagenem ma jeszcze czas, a Mama była zadowolona, że może wypróbować czegoś nowego na zmarszczki.


Od producenta:

Collagen w innowacyjnym dwufazowym koncentracie rewitalizującym AnneMarie Börlind stymulowany jest dzięki wyjątkowo bogatej porcji witamin z ekstraktu z sycylijskich czerwonych pomarańczy, które intensywnie dostarczają wilgoci utrzymując się w skórze na dłuższy czas. Collagen jest przede wszystkim odpowiedzialny za elastyczność Twojej skóry. Ubytek kolagenu (Collagen) ze skóry powoduje powstawanie niechcianych zmarszczek. Dwufazowy koncentrat rewitalizujący AnneMarie Börlind ma na celu również zminimalizowanie zmarszczek poprzez zawarty w nim specjalny koktajl witaminowy o dużej zawartości witaminy C. Ogromna zawartość witamin chroni przed wolnymi rodnikami i widocznie opóźnia starzenie się skóry. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że deficyt kolagenu (Collagen) to początek problemów. Zdarza się, że wymiana kolagenu (Collagen) nie następuje wystarczająco szybko. Przyczyny takiego stanu rzeczy są dwie: zwolnione tempo jego wytwarzania przez organizm, bądź przyspieszone niszczenie kolagenu (Collagen). Ten innowacyjny koncentrat rewitalizujący jest kosmetykiem posiadającym miły i orzeźwiający zapach świeżych kwiatów pomarańczy. Idealnie nadaje się również jako podkład pod makijaż. 

Główny kosmetolog w firmie AnneMarie Börlind, pani Patrycja Maas, potwierdziła podczas wykładu doskonałe działanie kosmetyku, którego głównym składnikiem jest naturalna witamina C pozyskiwana z kwiatów czerwonej pomarańczy. Kosmetyki tej generacji AnneMarie Börlind w sposób naturalny stymulują Collagen oferując naturę w czystej postaci. Oprócz sławetnego już wyciągu z kwiatów pomarańczy emulsja zawiera olejek z karotki, który dostarcza energii i nawilża. Witamina C działa wzmacniająco na włókna kolagenowe (Collagen), a olejek z karotki zmiękcza skórę. Jeśli ktoś jest opalony, to dzięki tym składnikom jego skóra promienieje i połyskuje latem. Nadaje skórze blask, ale także osłania przed wolnymi rodnikami. Koncentrat, rewitalizując zapewnia dodatkową ochronę zimą szybko się wchłaniając. Nie zawiera emulgatora i środków zapachowych. Wyczuwalny zapach jest jak najbardziej delikatny i naturalny. W górach koncentrat dwufazowy idealnie nadaje się pod krem przeciwsłoneczny jako pierwsza warstwa ochronna. Ponieważ nie jest to ester witaminy C, nie reaguje w słońcu. Dzięki temu nie uczula. 

Dla cer młodszych wystarczy jedynie sam koncentrat nałożony na twarz. Dla pozostałych proponowane jest dodatkowe nałożenie kremu na twarz. Produkt jest dwufazowy i należy przed użyciem go zmieszać - wstrząsnąć.

Składniki:

Pojemność: 15 ml

Opinia Mamy:

Opakowanie to niewielka buteleczka zakończona wygodną pompką. Dzięki temu bez problemu możemy wydobyć wystarczającą ilość preparatu na płatek kosmetyczny lub na dłonie. Do tego buteleczka jest przezroczysta, dzięki czemu możemy dostrzec jaka jest konsystencja oraz kolor kosmetyku. Całość zamknięta jest w tekturowym pudełeczku.


Jeżeli chodzi o konsystencję to preparat ten jest dwufazowy, a co za tym idzie po zmieszaniu lekko tłusty. Jednak cecha ta nie powoduje tzw. zapychania. Na poniższym zdjęciu widać dokładnie, że dolna część ma kolor rdzawy, natomiast górna - ciemnego złota. Ponadto opinia Mamy na temat zapachu pokrywa się z tym, co mówi producent: jest on delikatny, naturalny, jednak bardzo mało wyczuwalny.


Tak jak zostało to już wspomniane - Mama stosowała ten preparat z wykorzystaniem płatków kosmetycznych, aby zwyczajnie nie pobrudzić sobie dłoni. Jednakże później okazało się, że wydobywając preparat bezpośrednio na dłoń nie zabarwia on skóry. Zdaniem Mamy koncentrat ten dobrze nawilża i odżywia skórę - sama zauważyłam, że jej cera jest bardziej promienna i wypoczęta. Jeżeli zaś chodzi o wyeliminowanie zmarszczek to z tym ten preparat sobie średnio poradził. Ogólnie tam, gdzie były, czyli na czole, w okolicach oczu i ust nadal są, jednak nie aż tak widoczne. 


Cena takiego koncentratu to około 26 złotych. Oczywiście jego większa wersja jest droższa. Kosmetyk ten możecie kupić np. tutaj: Dwufazowy koncentrat rewitalizujący AnneMarie Börlind.

Podsumowując: Ogólnie Mama ocenia ten produkt na plus zwłaszcza za odżywienie i nawilżenie skóry. Oczywiście szkoda, że nie radzi sobie na 100% ze zmarszczkami, jednakże jest to fajny zamiennik kremów przeciwzmarszczkowych, które rzadko radzą sobie z niedoskonałościami cery.

W imieniu Mamy serdecznie dziękuję pani Annie z firmy biosna.pl za możliwość testowania tego produktu.
Zapraszam na stronę firmy: KLIK

Jeżeli Wy też macie ochotę sprawić sobie albo swoim Mamom taki preparat np. z okazji zbliżających się świąt zapraszam na rozdanie, w którym do wygrania jest m.in. ten koncentrat :) 


Miłego wieczoru  :)

16 komentarzy:

  1. Ja również pierwszy raz się z nim spotykam i dobrze, że przynajmniej w jakimś stopniu działa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że Twoja mama była zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety takie preparaty służa zapobieganiu powstawaniu nowych zmarszczek, ale nie redukują starych... - to po prostu starość i wiotkość włukien kolagenowych - tego typu procesy może cofnąć operacja plastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe ... Pierwszy raz widzę

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się świetnie;) Chyba mam już prezent dla mamy;D

    OdpowiedzUsuń
  6. także tej marki nie znam, ale właśnie mam problem z wymyśleniem jakiegoś sensownego prezentu gwiazdkowego dla mamy, a ten koncentrat wygląda sensownie:p

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny produkt, którego nie widziałam.
    Tutaj minus dla producentów, czemu obiecują niestworzone rzeczy? Jakby napisali że to genialny sposób na nawilżenie twarzy to brawo zgadzam się w 100% A tak, coś co wprowadzi kolagen jedynie przez wtarcie go wacikiem w twarz jest raczej nie prawdopodobne.

    OdpowiedzUsuń
  8. czemu nie, moja mama byłaby zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie spotkałam się z nim dotychczas, ale muszę przyznać, że jest interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kompletnie nie znam marki ani kosmetyku :(

    OdpowiedzUsuń
  11. nie potrzebuję takich specyfików jednak pomyślę i może kupię go mojej mamie na jedno ze zbliżających się jej świąt, bo w grudniu ma urodziny, imieniny i jeszcze mikołajki i święta^^

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)