Obserwatorzy

poniedziałek, 4 listopada 2013

Spinacze O-RING - zapowiedź recenzji

Cześć! Dzisiejszego wieczoru chciałabym pochwalić się Wam moją nową współpracą, którą podjęłam z firmą O-RING. W końcu jest szansa na to, że moje skarpetki, a dokładniej ich pary, będą na swoim miejscu i przestaną znikać w magiczny sposób, np. w pralce ;) Dlatego też z ogromną chęcią zabieram się do testów.


Dodam jeszcze tylko, że do zrecenzowania otrzymałam dwie paczki spinaczy po 20 sztuk w pięknych kolorach. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą ;) W międzyczasie zapraszam Was na stronę firmy:



Serdecznie dziękuję pani Iwonie z firmy O-RING za przemiły kontakt oraz przesyłkę ;)

27 komentarzy:

  1. Nie słyszałam jeszcze o takim czymś, haha! :3

    lifestyle-lenny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie fajnie sie sprawdzaja, choć namówić niektórych członków rodziny jest trudno do zakladania tych gumeczek

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam te spinacze i jak dla mnie są rewelacyjne :D Skarpetki się nie gubią, a ja mam święty :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tym gadżecie. Ale nie dla mnie on, bo kocham swoje skarpetki nie do pary :D
    Gratki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie zbędna rzecz...nie wiem kto w ogóle to wymyślił ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Dostałam kiedyś darmową próbkę spinaczy, ale furrory nie zrobiła u mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo przydatna rzecz ! :):)

    http://izabielaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja akurat nie mam problemu ze znikajacymi skarpetami ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam już to kiedyś, fajna rzecz :D

    palyna-paulina.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe czy rzeczywiście się fajnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słyszałam już o nich, ale jak dla mnie to takie pierdółki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o czymś takim ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. ja sie juz w sumie przyzwyczailam do tego że noszę 2 rozne skarpetki :d

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba wiem co mój mąż dostanie od Mikołaja :P

    OdpowiedzUsuń
  15. nie widziałam jeszcze takich klamerek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jestem przekonana, że pralka zjada moje skarpetki:) klamerki też na pewno zje:P

    OdpowiedzUsuń
  17. ale czary mary.. pierwsze widzę taki wynalazek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. skad ja to znam :D mi i mezowi znikaja skarpetki :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Pralka - odwieczny pożeracz skarpetek :D Ciekawe czy teraz zawsze będziesz je miała do pary heh ;D
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  20. hehehe, zgadzm się co do tych znikaych skarpetek :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe :) Nigdy o nich nie słyszałam :D Ciekawe jak się sprawdzą:D

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, dołączenie do Obserwatorów, czy dodanie do blogroll'a serdecznie dziękuję ;) Jest to dla mnie ogromny motywator oraz znak, że to, co robię ma sens ;)
Zostaw po sobie jakiś ślad, żeby łatwiej było mi Cię znaleźć - wówczas na pewno się odwdzięczę :)
Na wszelkie pytania staram się odpowiadać bezpośrednio tutaj :)